Hej :)

Jak wspominałam we wcześniejszym poście, teraz będę starała się pisać nowe notki jak najczęściej. Szczególnie teraz, kiedy mam wolne od szkoły chciałabym poświęcić jak najwięcej czasu na bloga. Mam nadzieję, że wrócą do mnie moi dawni czytelnicy, którzy przestali tutaj wpadać przez moją bardzo długą nieobecność. Święta już się skończyły (nawet nie zauważyłam kiedy minęły), więc czas zaprezentować wam co dostałam pod choinkę :) Początkowo chciałam nagrać filmik, w którym pokazałabym wam wszystko, ale mam bardzo niemiłe doświadczenia jeśli chodzi o nagrywanie filmików, ponieważ są one zawsze bardzo złej jakości. Jestem bardzo zadowolona z tegorocznych prezentów, szczerze mówiąc kompletnie nie spodziewałam się, że dostanę tyle niesamowitych rzeczy.




Prezentem, który niewątpliwie bardzo mi się przyda i wywołał wielki uśmiech na mojej twarzy jest telefon LG L65. Dostałam go wprawdzie sporo przed świętami, ale jest traktowany jako prezent pod choinkę. Jak na razie telefon we wszystkim świetnie się sprawdza, a do tego strasznie podoba mi się jego wygląd i ma naprawdę dobry aparat. Zdjęcia zrobione za jego pomocą możecie obejrzeć na moim Instagramie - KLIK




Następne dwa prezenty, które dostałam to portfel Chillin w cudnym, jasnym kolorze i getry sportowe Kalenji. Getry będą mi na pewno potrzebne, ponieważ od paru miesięcy ćwiczę, głównie biegam i taki strój gwarantuje mi nie tylko profesjonalny wygląd, ale i lepsze wyniki. W portfelu się po prostu zakochałam, uwielbiam takie dodatki. Prezent jak najbardziej trafiony, bo mój poprzedni portfel nie wyglądał już zbyt dobrze :)




Ostatni prezent, którego zapomniałam dodać na pierwszym zdjęciu jest drobiazg, który sama sobie sprawiłam - woski zapachowe i kominek. Nie będę się jednak zbyt dużo tutaj rozpisywać, ponieważ zamierzam w najbliższym czasie zrobić recenzję wspomnianych wcześniej wosków. Zdradzę tylko, że mają naprawdę trwały zapach i dzięki nim w moim pokoju pachnie po prostu cudnie :)


A wy co dostaliście na święta? Czy wam też tak szybko minęły?